niedziela, 27 marca 2011

Barboorka, cz.1

Nigdy jeszcze nie robiłam pinkeep'a. Najpierw musiałam się dowiedzieć, jak się toto robi, ale już wiem, nie takie trudne, jakby się mogło wydawać patrząc na gotowca. Pozostał jeszcze wybór wzoru. Przekopałam wszystkie swoje wzory i w połowie zaczęłam coś tam pod nosem pod adresem Pkeli mamrotać. Kochana, nie wiedziałaś, jaki temat wymyślić. Chcesz pinkeep'a walentynkowego, ogródkowego, letniego - wybiorę po pięćdziesiąt na każdy temat. Chcesz bożonarodzeniowego - nie ma sprawy, mogę z pięćset. Ale Wielkanoc? Zawzięłam się, co, ja nie znajdę? Po kilku godzinach (dosłownie) znalazłam kilka takich, które mogłyby się nadać. Teraz się będę ze dwa dni zastanawiać, co wybrać, bo ja to bym chciała wszystkie, ale realnie, to mogę nie zdążyć z jednym :P Do wyboru mam takie:

Tutaj ten z lewej, oczywiście :)










No to idę się zastanawiać :)

2 komentarze:

Mysia pisze...

Mi osobiście bardzo podoba się "Easter Blessings" i "Blooming Spring" ;o) ciekawa jestem co wybierzesz ;o)

El. pisze...

He,he - a ktoś powiedział, że będzie łatwizna?
Owocnego zastanawiania życzę:)