Przeglądając zdjęcia na komputerze, znalazłam i pochwalę się swoimi zeszłorocznymi pinkeepami.
Wiem, że nie bierze się ich pod uwagę w naszym SAL-u , ale muszę się pochwalić :)
Zresztą swoją normę już wyrobiłam, jeden tegoroczny już jest zrobiony :)
To jajo zdecydowanie mi nie wyszło, ale to był mój pierwszy pinkeep i jak spadać to z wysokiego konia :) Pamiętam, że go nie obszywałam, tylko kleiłam . Drugi wyszedł zdecydowanie lepiej.
1 komentarz:
Zeszłoroczne, ale urocze:))))I jak pięknie się prezentują w otoczeniu natury!!!!
Prześlij komentarz