Chciałam podziękować za zorganizowanie tak fajnej zabawy, już dawno tak się nie cieszyłam na myśl wyszywania hafciku i nabrałam dużo chęci na następne, mimo, że jakieś straszne choróbsko mnie dorwało. Mam nadzieję, że dam radę zrobić jeszcze jednego pinkeepa przed końcem tej zabawy i pochwalić się nim:))
DZIĘKUJĘ!!!!!
Pkela zapytała mnie jak ułatwiłam sobie prace, więc uzupełniam mój wpis. Ciężko mi się przyszywało kanwe do filcu, więc pomogłam sobie klejem Magic i taśmą dwustronnie przylepną, wtedy materiał się nie ruszał a ja mogłam ładnie i równo go zszyć. Jesli chodzi o tył to nie miałam materiału, więc posłużyłam się kanwą, którą kiedyś kupiłam i okazało sie, że jet bardzo nierówna i nie nadaje się do krzyżyków. Oto tył pinkeepa:)
Pkela zapytała mnie jak ułatwiłam sobie prace, więc uzupełniam mój wpis. Ciężko mi się przyszywało kanwe do filcu, więc pomogłam sobie klejem Magic i taśmą dwustronnie przylepną, wtedy materiał się nie ruszał a ja mogłam ładnie i równo go zszyć. Jesli chodzi o tył to nie miałam materiału, więc posłużyłam się kanwą, którą kiedyś kupiłam i okazało sie, że jet bardzo nierówna i nie nadaje się do krzyżyków. Oto tył pinkeepa:)
8 komentarzy:
Ślicznie ci to wyszło!!!
Brawo!
Wygląda świetnie!
Wielkie brawa!
Ślicznie wygląda .
A możesz zdradzić szczegóły - jak to jest z tym ułatwieniem sobie pracy, może my też skorzystamy:)
Cudnie Renatko, wielkie oklaski ;o) Zmotywowałaś mnie żebym przyspieszyła moje pracę z króliczkiem ;o)
bardzo ładnie wyszło :)
Z przyjemnością zobaczyłabym spód, bo jestem ciekawa jakiego materiału użyłaś :)
Pozdrawiam :)
Świetny!!!!Bardzo optymistyczny!!!! Coraz bliżej święta, coraz bliżej .. o kurczę , to nie ta piosenka ... :)
Piękny haft i pinkeep! Pozdrawiam!
Ale szybko ci poszło . Sliczności /./
Prześlij komentarz